dzisiaj miałam randkę z moim chłopakiem-Billym. Umówiliśmy się w ,,Melodyjnym obiadku".
Tam jest najfajniejsza restauracja tak czy inaczej poszłam do pokoju i wybrałam taki zestaw:
- Bomba! - pomyślałam i poszłam do kuchni tam oczywiście zastałam moją siostrę Selly. Po śmierci rodziców to ona się mną opiekuje a może ja? Kika moja druga siostra leży w szpitalu bo wykryto u niej nowotwora złośliwego. Nie chce by umarła....
- jesz coś? - zapytała mnie Sall
- wiesz co? daj jestem trochę głodna, wróce późno bo idę na randkę z Billym i odwiedzę Kikę w szpitalu.... - powiedziałam jednym tchem
- z Billym? wiesz że on cię ciągle biję kłóci się o byle co!
- dobra już przestań! masz coś do jedzenia?! - powiedziałam zirytowana
- masz płatki ja wychodzę pa! - powiedziała Selly i wyszła a ja poszłam do pokoju i wybrałam taki zestaw:
wyszykowana wyszłam....
* Oczami Austina*
- Cass kiedy kończysz? - podszedłem do niej i dałem całusa w policzek
- za 2 godziny sorki - posmutniała, pocałowałem ją jeszcze raz ponieważ nie lubie jak się smuci. W pewnym momencie zobaczyłem jak jakiś chłopak bije brunetkę podbiegłem do nich i walnąłem mocno go w twarz a ten wściekły uciekł...
- dziękuje - wyjąkała
- nie ma sprawy jestem Austin - podniosłem ją
- a ja Ally,dziękuję jeszcze raz...
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Ciąg dalszy nastąpi